Firma Pirelli uważa, że rozwarstwienie się lewej tylnej opony w bolidzie Paula di Resty podczas piątkowego treningu było spowodowane rozcięciem gumy.
Po przeprowadzeniu dochodzenia w kwestii nieprzyjemnego incydentu, Pirelli poinformowało, że doszło do przegrzania bieżnika, w którym wcześniej został rozcięty.Podobne rozwarstwienie się opon miało miejsce aż trzykrotnie podczas poprzedniego Grand Prix Bahrajnu. Wedy włoski producent informował, że problemy były spowodowane przez resztki części, które rozcinały ogumienie i potwierdził, że zastanawia się nad wprowadzeniem ewentualnych zmian w konstrukcji opony.
„Gdy bieżnik opony odpada i odkrywa pas znajdujący się pod spodem, nie wygląda to dobrze- musimy więc zobaczyć czy wymaga to jakiś zmian” mówił Paul Hembery dla serwisu Autosport.com. „Musimy jednak także rozważyć czy zmiany mogą mieć wpływ na zespoły i to, czy będziemy mieli niezbędną ilość testów dla nowych produktów.”
11.05.2013 13:57
0
hu*nia straszna z tymi gumami, psują widowisko. niech wrócą japońce
11.05.2013 18:54
0
Proponuję lepsze sprawdzanie artykułów pod względem ortograficznym. Pisze się "... wymaga to jakichś zmian... "
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się